Autorka

Powiem szczerze, że nienawidzę pisać o sobie i najchętniej skończyła bym to na jednym zdaniu... ale znajcie moją łaskę, coś tam napiszę;) Jestem chyba trochę za stara na tego typu opowiadania, ale zaczęłam to pisać już jakiś czas temu i ostatnio postanowiłam, że muszę skończyć:P
Anime Naruto nie oględam już od dawna, ale lubię ten świat i to w nim postanowiłam zamieścić ta historię. Postacie i miejsca z anime są tylko szkicami, które zmieniłam i opisałam tak, by pasowały do opowieści. Jeżeli ktoś ogląda anime to niech się nie zdziwi, jeśli niektóre fakty nie będą się zgadzać lub w ogóle się nie pojawią:)
Ale miałam tu pisać o sobie:P
Jestem raczej marzycielką, ale nie bujam w obłokach... jak by to ująć... Chodzę twardo po ziemi, ale jednocześnie uwielbiam oddać się całkowicie mojej wyobraźni i dać się jej ponieść, z czego często powstają historie takie jak ta, znajdująca się na tym blogu. Niestety moje pomysły nie zawsze trafiają na papier i ulatują szybko zanim natchnienie zdąży przerodzić się w początek.
Muzykę lubię różną, zależy od chwili, nastroju czy sytuacji... ostatnio słucham więcej alternatywnej i rocka, ale nie pogardzę dobrym metalem czy muzyką klasyczną. Lubię słuchać muzyki filmowej; czasem jakiś smęcioch... Za to nie znoszę techno... wybaczcie, ale dla mnie to nie jest muzyka!
Uwielbiam książki fantastyczne, si-fi oraz kryminały. Namiętnie oglądam seriale(nie polskie, bo niestety nie są najlepsze), podobne do preferowanych prze zemnie książek. Jestem uzależniona od zielonej herbaty, ale to chyba dobrze:P
Cóż, będę kończyć, bo komu się chce tyle o mnie czytać?:P Jeśli dotrwaliście do końca tej wypowiedzi, to serdecznie was pozdrawiam:D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz